Coś związanego z bezprzewodowym ładowaniem było od dawna oczekiwane od Apple, a włączenie MagSafe do tegorocznej linii iPhone’ów jest czymś więcej niż tylko technologią bezprzewodowego ładowania. Na zawsze zmieni sposób, w jaki używamy i tworzymy akcesoria do telefonów.
![](/wp-content/uploads/2022/04/od-airpower-do-magsafe-wplyw-n_250_1.jpg)
Z przeszłości
Co roku media technologiczne i fora fanów Apple’a nie mogą się doczekać, jakie niespodzianki przyniosą nowe iPhone’y. Po premierze jest atakowany przez producentów urządzeń z systemem Android. Nie jest tajemnicą, że wystarczy niecały rok, aby wszyscy producenci OEM Androida uznali, że zmiany zostały wprowadzone na dobre.
W przeszłości widzieliśmy to już w przypadku wycięcia lub usunięcia gniazda słuchawkowego. Ten rok to 5G, usunięcie z pudełka ładowarki ściennej/słuchawek i wprowadzenie Akcesoria MagSafe ekosystem.
Zróbmy krok wstecz i przypomnijmy sobie AirPower firmy Apple
To miała być pierwsza opracowana przez Apple technologia ładowania bezprzewodowego, która nie ujrzała światła dziennego. Ładowanie bezprzewodowe to wspaniała zmiana, ale wiąże się z nią szereg problemów, jeśli chodzi o faktyczny scenariusz użytkowania przez klientów.
Wyeliminuj zgadywanie, drogi inżynierze!
Trudno jest zlokalizować i wylądować telefon w miejscu, w którym wejściowa cewka ładująca telefonu spotyka się z cewką wyjściową bezprzewodowej podkładki ładującej.
Ale dla inżynierów nie było łatwe ciągłe zwiększanie liczby cewek wyjściowych, aby dać użytkownikom swobodę trzymania telefonu w dowolnym miejscu na podkładce i korzystania z szybkiego ładowania bezprzewodowego. W przypadku specyficznym dla AirPower inżynierowie Apple zmierzyli się z problemem przegrzewania się, oprogramowanie & awarii sprzętu i ostatecznie nie prowadzi do uczynienia go odpornym na awarie.
The Show Must Go On
Nic z tego nie powstrzymało wielu markowych i tanich producentów ładowarek Qi, aby kontynuować wysyłkę bezprzewodowych podkładek ładujących i stacji dokujących dla ekosystemu iPhone’a, ale z połowem ograniczonej pojemności prędkości ładowania.
Nie jest nowością, że Apple przedkłada bezpieczeństwo urządzeń iPhone i ich użytkowników nad superszybkie ładowanie. Ogranicza to prędkość ładowania poniżej 7.5W, aby uniknąć przegrzania i problemów z awarią sprzętu podczas korzystania z ładowarek Qi innych firm.
MagSafe, magnetyczna przyszłość
Teraz, gdy MagSafe daje możliwość wykazania się kreatywnością i rozwiązania wielu problemów w ekosystemie akcesoriów, obserwujemy gwałtowny wzrost liczby zapytań od obecnych użytkowników iPhone’a, jak również od osób, które wcześnie przyjęły iPhone’a 12. Oczekują nowych, ekscytujących rozwiązań i są gotowi zapłacić wyższą cenę.
Nowa dyscyplina między człowiekiem a maszyną
MagSafe działa na korzyść wydajności zapewnianej przez pierścienie magnetyczne. Zmniejsza liczbę błędów ludzkich związanych z pozycjonowaniem i umieszczaniem, a także interfejsem sprzętowo-programowym maszyny.
Nie chodzi już tylko o arkusz specyfikacji
Oczywiście technologia MagSafe może wiązać się z dodatkowymi kosztami certyfikacji i produkcji, biorąc pod uwagę nowe, surowe wytyczne firmy Apple. Ale będzie to wielki krok w kierunku zapewnienia jakości i wydajności. Żywym przykładem jest certyfikat MFi firmy Apple dla kabla Lightning Charge and Sync, w którym Apple zapewnia chip z unikatowym numerem seryjnym dla każdego gniazda Lightning.
Same pieniądze nie pomogą producentom akcesoriów
Teraz nie chodzi o to, kto ma najgłębsze kieszenie, aby szybciej wytwarzać te produkty, ale o to, jak kreatywnie firma może wykorzystać MagSafe jako okazję do stworzenia czegoś wokół niego.
Oto moje dwa grosze na temat tego, jak MagSafe zmieni grę dla twórców akcesoriów i użytkowników iPhone’ów na całym świecie. Najpopularniejsze słowa na świecie oznaczające łatwość użycia związaną z USB to „Podłącz & Zagraj wale to może być ostatni rok jego świetności, z MagSafe przyszłość powinna należeć doSnap & Play’.
Co dalej?
iPhone bez portu ładowania? Domy, biura, samochody i podróże bez plątaniny kabli.
Guest Contributor: Atin Sharma jest dyrektorem ds. rozwoju w firmie DailyObjects, domowa indyjska marka akcesoriów mobilnych D2C.